Co to jest
Kurs Wiara Czyni Poród. Jest to przygotowanie kobiety do zaufania sobie, swojemu ciału i swojemu Bogu, że dobrze wymyślił proces rodzenia.
Poród jest okazją do doświadczenia Bożej siły w Tobie(!)
jako kobiety rodzącej!
TO:
- świadome i duchowe przygotowanie do porodu
- szansa na pogłębienie relacji z Bogiem
- przygotowanie na różne, również trudne sytuacje
- oddanie wątpliwości i strachów Bogu
- poznanie swoich praw jako kobieta rodząca
- zdobycie wiedzy i umiejętności jak rozmawiać z personelem medycznym
- rozpoznanie woli Pana Boga
- przygotowanie na różne, również trudne sytuacje
- konsultacja ze swoim Stwórcą, który dobrze zna indywidualną sytuację każdej kobiety i jej dziecka
- zwiększenie szansy na poród naturalny
W czasie porodu rodzi się dziecko, rodzisz się jako matka i możesz narodzić się z Boga
Stworzyłam autorski kurs on-line „Wiara czyni poród”, który jest wynikiem kilkuletniego zgłębiania się w tematykę narodzin z ciała i z ducha.
Odkrywam w sobie powołanie, aby pomagać kobietom w duchowym przygotowaniu do porodu.
Jestem chrześcijanką, katoliczką, żoną, mamą i magistrem sztuki. Razem z mężem należymy do wspólnoty Domowego Kościoła.
MOJA MISJA
Mam misję, żeby pokazać Ci, że poród może być pięknym, wzmacniającym i duchowym przeżyciem.
Pierwszy poród
- 2015
Jechałam z pełną walizką, niczego mi nie brakowało i równocześnie nie byłam gotowa. Położna zaglądając do mnie mówiła: „Ona nie urodzi”. Uwierzyłam jej. Mój poród okazał się trudny, długi i skończył się cesarskim cięciem. Nie tak to sobie wyobrażałam.
Myśl o kolejnym dziecku
- 2016
Na początku wizja kolejnego porodu mnie przerażała. Z całego serca nie chciałam powtórki.
Dopadło mnie poczucie krzywdy i to, że nie dałam rady. Oj, źle ze mną wtedy było.
Czułam dużą złość. Rzuciłam się na książki, na grupy na fb, a przede wszystkim uczepiłam się Boga i pytałam się Go: „Czy ja jestem wstanie urodzić?”. Miałam wiele wątpliwości.
Druga ciąża
- 2017
Pragnęłam urodzić naturalnie i na wiele sposobów próbowałam sobie to zapewnić. W swoim otoczeniu nie miałam wsparcia. Tak naprawdę przecież nikt nie mógł mnie zapewnić jak będzie. Jedynie Bóg dawał mi ogrom słów otuchy, że dam radę. Powoli zaczynałam w to wierzyć.
Drugi poród
- 2018
Idąc do porodu nic i nikt nie był wstanie wybić mnie z pewności, że urodzę. Moja pewność wynikała z najpiękniejszych afirmacji świata, których mi Bóg nie szczędził. Lekarka zaglądając do mnie mówiła: „Ona nie urodzi”. Urodziłam! Spełniło się moje marzenie.
Trzecia ciąża
- 2020
Mając doświadczenie, że moje ciało potrafi rodzić, nie rozeznawałam z Bogiem czy urodzę czy nie. Zaczęłam rozeznawać czy urodzić w domu. Pandemia była dodatkowym punktem motywującym do tej decyzji. Biłam się z myślami. Równocześnie przygotowywałam się na obie opcje.
Trzeci poród
- 2021
Ten poród okazał się być nieprzewidywalnym(!), szalonym(!) i jednym z piękniejszych doświadczeń w moim życiu... Wspominając go jestem wdzięczna mojemu mężowi, sobie, rodzącej się córce i mojemu Bogu, który dał mi wszystko czego potrzebowałam.
Rozeznawanie
- 2021/2022
Przez rok rozeznawałam czy moje doświadczenie dalej nieść światu. Miałam wiele obaw i wątpliwości. Boże Wołanie przybierało na sile. Postanowiłam, że spróbuję. Przeznaczyłam 2 godziny w tygodniu na rozpisywanie kursu. Rozmawiałam ze specjalistami z prośbą o udział w nagraniach.
I edycja kursu „Wiara czyni poród”
- 2022
We wrześniu swój urlop wypoczynkowy przeznaczyłam, aby poprowadzić I edycję kursu. Później prosiłam uczestniczki, aby podzieliły się swoją opinią o kursie, a one … dziękowały, chwaliły Boga, pisały, że kurs im pomógł. Rozpłakałam się i cieszyłam się, że z jednej strony mogę pomóc, a z drugiej, że Bóg tak im pomaga. Bo to najbardziej Jego robota.